Z pracy wróciłem dopiero
Czwartek, 3 lipca 2008
· Komentarze(0)
Kategoria sam do 50 km , Krótkie wypady, Sam
Z pracy wróciłem dopiero o 19 więc nie było czasu gdzieś dalej pojechać, a że do Lasu Kabackiego blisko to pojeździłem sobie tam już drugi dzień z rzędu.
Tym razem przez Nowoursynowską i w sumie chyba tamtędy jest najbliżej, ale droga najgorsza.
Poza tym co pare minut wpadały mi muchy do oczu a jak wracałem to było już dość ciemno i prawie wleciał mi w twarz nietoperz, w ostaniej chwili się uchyliłem:)
Narazie najwyższa średnia w tym roku. Gdyby nie te skrzyżowania to by z 25 albo i więcej było. Po lesie średnia 26.
Tym razem przez Nowoursynowską i w sumie chyba tamtędy jest najbliżej, ale droga najgorsza.
Poza tym co pare minut wpadały mi muchy do oczu a jak wracałem to było już dość ciemno i prawie wleciał mi w twarz nietoperz, w ostaniej chwili się uchyliłem:)
Narazie najwyższa średnia w tym roku. Gdyby nie te skrzyżowania to by z 25 albo i więcej było. Po lesie średnia 26.