Nad Zalew Zegrzyński
Niedziela, 26 kwietnia 2009
· Komentarze(1)
Kategoria Dłuższe wycieczki, Sam, sam powyżej 50 km
Dzisiaj z rana nad Zalew Zegrzyński. Nie chciało mi się jakoś ruszyć z domu, ale nie można było marnować tak pięknego dnia. Początkowo standardowy dojazd nad Wisłę do Mostu Świętokrzyskiego przez który przeprawiłęm się na drugą stronę.

Dalej trochę ulicą trochę ścieżkami i chodnikiem do ul. Modlińskiej i potem wzdłuż niej do Płochcińsiej gdzie zjechałem nad Kanał Żerański. Stąd już wzdłuż kanału aż do Nieporętu - bardzo przyjemna droga, cisza spokój, pachnie lasem.


Z Nieporętu pojechałem jeszcze wałem nad Zalewem do Białobrzegów tu przerwa na banana. Potem powrót do Nieporętu na główną plażę, tu jeszcze posiedziałem z pół godziny, zjadłem batona i postanowiłem wracać.

Powrót też wzdłuż kanału, ale potem już przy końcu skręciłem zgodnie z czarnym szlakiem i wzdłuż ulicy Ostródzkiej dojechałem do Trasy Toruńskiej, Wysockiego, Odrowąża, most Gdański, wzdłuż Wisły, Oboźna (tu podjazd jak na Agrykoli, ciężko było), Plac Trzech Krzyży, Pole Mokotowskie, Niepodległości, Puławska.

Wisła© wojekk
Dalej trochę ulicą trochę ścieżkami i chodnikiem do ul. Modlińskiej i potem wzdłuż niej do Płochcińsiej gdzie zjechałem nad Kanał Żerański. Stąd już wzdłuż kanału aż do Nieporętu - bardzo przyjemna droga, cisza spokój, pachnie lasem.

Kanał Żerański© wojekk

Zdjęcie z wycieczki rowerowej© wojekk
Z Nieporętu pojechałem jeszcze wałem nad Zalewem do Białobrzegów tu przerwa na banana. Potem powrót do Nieporętu na główną plażę, tu jeszcze posiedziałem z pół godziny, zjadłem batona i postanowiłem wracać.

Zalew Zegrzyński© wojekk
Powrót też wzdłuż kanału, ale potem już przy końcu skręciłem zgodnie z czarnym szlakiem i wzdłuż ulicy Ostródzkiej dojechałem do Trasy Toruńskiej, Wysockiego, Odrowąża, most Gdański, wzdłuż Wisły, Oboźna (tu podjazd jak na Agrykoli, ciężko było), Plac Trzech Krzyży, Pole Mokotowskie, Niepodległości, Puławska.

Warszawa© wojekk