Na chwilę do brata
Czwartek, 18 czerwca 2009
· Komentarze(0)
Kategoria Krótkie wypady, nocne jazdy, Sam, sam do 50 km
Jak w temacie. Musiałem pogadacz Robertem więc zamiast dzwonic wolałem się trochę wieczorem przejechc. Trasa standardowa. Oczywiście przed wyjazdem lekki deszcz więc mokro. Powrót po ciemku, ale rower przesmarowany chodzi idealnie.