Po Roztoczu (Fryszarka, rez. Szumy)
Niedziela, 9 sierpnia 2009
· Komentarze(0)
Kategoria Dłuższe wycieczki, Roztocze, Sam, sam powyżej 50 km, lubelskie
Dzisiaj samotna wycieczka. Z rana pojechałem szlakiem z Józefowa w kierunku Fryszarki i dalej Borowych Młynów. Droga tutaj super. Szuter na przemian z asfaltem, ale specjalnie pod rowery bo samochody mają zakaz wjazdu. W Borowych Młynach przekraczam Tanew i kieruję się czarnym szlakiem na rezerwat szumy. Tutaj zaczyna się bardzo ciężki odcinek bo około 10 km niemal cały czas po piachu, wymęczyłem się tu nieźle. W rezerwacie bardzo ładnie i przyjemnie i schodzi się coraz więcej ludzi. Spędzam tu z pół godziny i jadę dalej do Suśca, tu okazuje się, że z Borowiny zaraz będą jechać samochodem nad Tanew więc wracam do rezerwatu. Czekać mi się nie chcę więc podjeżdżam sobie pod górę w pobliżu (ponad kilometr podjazdu, na górze całkiem ładny widok). Zjazd dość szybki bo pobiłem rekord v max. Potem kręcimy się jeszcze trochę po rezerwacie i robimy zdjęcia, chciałem pobrodzić trochę w wodzie, ale była lodowata. Powrót przez Susiec, Oseredek, Hamernię do Józefowa w dość szybkim tempie około 30 km/h w dużej mierze dzięki wiatrowi w plecy:)





Rozjaz na Fryszarkę© wojekk

Zdjęcie z wycieczki rowerowej© wojekk

Trochę piachu na trasie© wojekk

Zdjęcie z wycieczki rowerowej© wojekk

Rez. "Szumy"© wojekk