Prawie jak latem
Niedziela, 14 listopada 2010
· Komentarze(0)
Kategoria Krótkie wypady, Sam, sam do 50 km
Mieliśmy dzisiaj wyskoczyć na siłkę do holmsa, ale pogoda taka, że nie wypada ćwiczyć w pomieszczeniu. Zmiana planów i wyskoczyłem na standard do Kabackiego. Nawet krótkie spodenki założyłem. Dojazd pod wiatr, trłumy ludzi. W lesie to ludzi chyba więcej niż latem, nawet bar w Powsinie otworzyli. Błata dzisiaj więcej niż czwartek bo sporo wczoraj padało. Pojeździłem różnymi szlakami, w tym trochę singlem przy południowym skraju. Raz też prawie była gleba na mokrych liściach przy 10 km/h ale w porę się wypiąłem i podparłem. Powrót już na luzie chyba nieco z wiatrem, ale czułem się dużo lepiej i znacznie mi się lżej jechało niż w czwartek. Mimo to prędkości duuużo niższe niż latem. Oj jest nad czym pracować zimą.