Okolice czerwonego szlaku
Niedziela, 14 sierpnia 2011
· Komentarze(0)
Kategoria Dłuższe wycieczki, lubelskie, Roztocze, Sam, sam powyżej 50 km
Dzisiaj postanowiłem zwiedzić tereny w okolicach czerwonego szlaku od Górecka Starego. Dojazd standardowo asfaltem i potem na pola. Początkowo sporo piachu, ale po 2 km lepiej. Niestety szlak gubie dość szybko. Oznakowanie jak zwykle jak jest to bardzo dobrze widoczne, świeżo odmalowane, ale pojawia się zdecydowanie za rzadko. Często brakuje go na rozjazdach. Jednak nie przeszkadz mi to zupełnie bo zabrałem mapę więc nie obawiam się, że się zgubie. Postanawiam pojeździć po polach i powjeżdżać na ciekawsze widoczne na horyzoncie górki. Podjazdy niezbyt strome, ale za to długie. Przez co widoki bardzo ładne. tylko jedna górka nie do podjechania. Tzn na rowerze bo goście na motorach crossowych dali rade:) Ale wtaszczyłem rower i potem zjechałem. Potem odnalazłem czerwony szlak i zgodnie z nim wyjechałem w Sochach. Tutaj dwa razy zrobiłem dosyć stromy podjazd. A potem jeszcze wjechałem na Kamienną Górę pod Zwierzyńcem. Tym razem przez przypadek wybrałem stromszy wariant niż rok temu i musiałem atakować z młynka. Chciałem wrócić przez Floriankę, ale drogę zagrodzili mi leśnicy żądając opłaty za przejazd. Wróciłem więc przez Zwierzyniec łapiąc po drodze jeszcze gumę przy stacji pkp Józefów Roztoczański. Właściwie do rozszczelnił się, a potem urwał wętyl w dętce.
Na koniec przy wjeżdżaniu w bramkę źle się wyjręciłem, zhaczyłem pedałem o słupek i zaliczyłem glebę. W efekcie 2x skurcz w łydce i trochę wstydu przed turystami:)
Jazda głównie w okolicach hr 160, podjazdy mocniej około 180. Powrót od Zwierzyńca 15 km szybko - hr 160-170.
Na koniec przy wjeżdżaniu w bramkę źle się wyjręciłem, zhaczyłem pedałem o słupek i zaliczyłem glebę. W efekcie 2x skurcz w łydce i trochę wstydu przed turystami:)
Jazda głównie w okolicach hr 160, podjazdy mocniej około 180. Powrót od Zwierzyńca 15 km szybko - hr 160-170.