Niestandardowo po Kabackim
Środa, 28 kwietnia 2010
· Komentarze(0)
Kategoria Krótkie wypady, Sam, sam do 50 km
Pogoda dzisiaj już lepsza więc czas poruszać się trochę po niedzielnym maratonie. Pojechałem standardowo do Kabackiego, ale na miejscu jazda już trochę inna. Sporo po wąskich singlach skrajem lasu oraz w środku, a pod koniec dokładniejsza eksploracja skarpy na północ od głównego wjazdu. No i muszę przyznać, że odkryłem tam niezłe górki. Szczególnie fajnie można potrenować zjazdy. Trzeba tylko uważać żeby się z kimś nie zderzyć bo ścieżki są wąskie.
Większość czasu w strefie 2, z wyjątkiem kilku podjazdów i szybszego fragmentu na singlu skrajem lasu.
Większość czasu w strefie 2, z wyjątkiem kilku podjazdów i szybszego fragmentu na singlu skrajem lasu.