Mazovia MTB - Otwock

Niedziela, 9 maja 2010 · Komentarze(2)
Kolejny maraton tym razem w Otwocku. Na miejsce wyruszamy około 9. Przy okazji test nowego bagażnika, z którym się trochę rano mocowaliśmy. Samopoczucie takie sobie głównie przez małe problemy żołądkowe, o których zapominam po rozgrzewce. W sektorze ustawiam się znowu na końcu, ale wolałem się poruszać niż stać 20 minut.
Start zgodnie z założeniami szybki, odrazu przsuwam się do przodu sektora, tempo ponad 40 w terenie do 5 km średnia ponad 30, puls około 190, nie ma kiedy odpocząc. Po tym odcinku zaczyna się trudny dla mnie fragment trasy, miękkie podłoże, mam wrażenie że na nim moje opony nie najlepiej się spisują, do tego korzenie, wybijają z rytmu. Jakoś mam opory przed jazdą na kole po takim terenie. Co jakiś czas wyprzedza mnie 1-2 osoby chociaż jadę dośc szybko sam wyrzedzam głównie zawodników z fit.

Po 15 km jakby trochę lepiej, zaczynają się niewielkie górki na których wyrźnie zyskuję i wyprzedzam. Jest jeden piaszczysty podjazd na którym nagle tworzy się zator i trzeba zejśc i podprowadzic. Mniej więcej na 25 km fajny podjazd na odsłoniętą wydmę, niestety prawie nie ma jak wyprzedzac i w efekcie odpoczyam na nim ciągnąc się chyba 7 km/h.

Po nim zjazd, dość stromy po głębokim piachu wszyscy przedemną sprowadzają, ja decyduję się zjechac. Zapomniałem tylko że chwilę wcześniej musiałem się przez to zatrzymac i nie zdążyłem się wpiąc, w efekcie na końcu zjazdu zaliczam małą glebkę, ale i tak się opłaciło bo kilka osób wyprzedziłem:) Dalej z ciekawszych rzeczy, to przeprawy przez dwa stumyki oba bez zsiadania, oraz jedno przejście przez bagna gdzie należało zanużyc jedną nogę mniej więcej po kostkę. Przed metą zaczyna się dublowanie fit i resztek hobby. Przez ostanie 3 km gonie kilkuosobową grupę, jadą szybko, ale udaje mi się ich dojśc tuż przed stadionem, finiszuję drugi.


Na mecie nie spodziewam się zbyt dobrego wyniku. Cały wyścig jechało mi się ciężko dużo gorzej niż w Zgierzu. Jednak po obejrzeniu wyników zaskoczenie.
Miejsce 143/725 Open Mega, 43 w M2, awans do 3 sektora.
Na koniec jeszcze wygrałem bon w tomboli:)

Komentarze (2)

Było gdzieś na forum mazovii. Ale patrząc na nie można by pomyśleć, że to ja wygrałem zdecydowanie ten finisz:P

wojekk 10:07 wtorek, 18 maja 2010
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa oteki

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]