Poranny trening w Kabackim
Środa, 26 maja 2010
· Komentarze(0)
Kategoria Krótkie wypady, Sam, sam do 50 km , Rano przed pracą
Wczoraj udało mi się doprowadzić rower do porządku po maratonie, a dzisiaj rano o 10 przed pracą wyskoczyłem na 2 godzinki pokręcić do Kabackiego. Następny maraton pewnie dopiero za miesiąc więc trzeba mocniej potrenować Mimo dnia pracy w lesie spotkałem kilkadziesiąt osób, w większości biegaczy i spacerowiczów, ale rowerzystów też kilku było w tym jeden który jeździł podobne rundki do mnie tyle że w przeciwnym kierunku. Oprócz standardowych 2 kółek zaliczyłem jeszcze singiel na południwym skraju i jazdę po skarpie na tyłach metra.
Cała jazda to E2, chociaż na początku nie mogłem przekroczyć 150 uderzeń.
Dzisiaj trochę chłodniej niż w ostanich dniach, do tego silny wiatr, który w stronę lasu wyraźnie pomagał, a spowrotem trochę przeszkadzał.
Cała jazda to E2, chociaż na początku nie mogłem przekroczyć 150 uderzeń.
Dzisiaj trochę chłodniej niż w ostanich dniach, do tego silny wiatr, który w stronę lasu wyraźnie pomagał, a spowrotem trochę przeszkadzał.