Kabacki

Czwartek, 8 lipca 2010 · Komentarze(0)
Tempówka w Kabackim. Po robocie odrazu zebrałem się na rower i o 16 jż byłemm na trasie. Dzisiaj jednak ciężko mi się jeździło. Albo to nie mój dzień, akbo forma słaba. Jakoś nie mogłem się zupełnie wkręci przez pierwsze 40 minut, nawet zerkałem cały czas czy nie mam przypadkiem flaka z tyłu. Czasem tak jednak mam, wkurza mnie to strasznie. Później już było lepiej. W lesie sporo km nakręciłem po bardzo zróżnicowanej nawierzchni. Wyszedł taki mix szlaków, trochę głównymi, trochę singlami skrajem i na skarpie, po polach w mega piachu, który raz mnie pokonał i musialem nagina kilka metrów z buta! ( w Kabackim!) Odkryłem też nowe singielki w środku lasu. Później jazda już trochę lepsza. Powrót pod silny wiatr.
Sam trening 70 minut hr avg 166.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa asiez

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]