Mocno po parku Radziwiłowskim

Sobota, 23 kwietnia 2011 · Komentarze(0)
Święta w Białej, pogoda ładna więc rowery też z nami przyjechały. Póżnym popołudniem bo wcześniej nie było czasu pojechałem się skatować do parku na górki. Dojazd jednak naokoło bo przez spalony most i potem po łąkach. Od początku praktycznie mocno, puls ponad 170. W parku odrazu bez zbytniego zastanawiania się atakuje kolejne górki, co się tylko da z różnych stron. Próbuje też podjechać tą najbardziej na zachód przy Amfiteatrze - za pierwszym razem z małej tarczy bez sukcesu - za stromo o odrywa mi się przednie koło. Rozpędzam się więc i atakuje ze środka i za 2 razem wjeżdżam, potem powtarzam to jeszcze z 5 razy. Miałem tak pojeździć najpierw 20 minut i potem jeszcze pokręcić po asfalcie, ale zajebiście mi się jeździło więc wyszło prawie godzinę. W sumie około 400 metrów w górę. Bardzo dobry trening bo puls cały czas powyżej 4 strefy.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa siepo

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]