Z Asią po Kabackim

Środa, 18 maja 2011 · Komentarze(0)
Dzisiaj znowu się wybraliśmy razem pojeździc. Kierunek Las Kabacki, ale wczesniej zaliczyliśmy kilka podjazdów na Kopie. Asia 3x chodnikiem, ja trawą (3x północ i raz stromym na niższą górkę od południowego wschodu). Trawa skoszona, więc fajnie. Do tego zaskakująco łatwo się podjeżdżało.
W Legionowie zgubiłem gdzieś okularki więc pojechaliśmy do Airbika na KEN po nowe, a z tamtąd jeszcze na Kazoorkę. A chłopaki kopią nowe coraz wyższe hopy. Ciekawe czy przypadkiem jakieś zawody się nie szykują. Ja oczywiście nie mogłem sobie odmówic podjazdu i przyatakowałem od północno zachodniej strony. Za pierwszym razem zabrakło kilkunastu metrów bo mi się przednie koło uśliznęło. Ścieżka trochę rozmyta po ostatnich opadach więc było trochę ciężej, ale za drugim razem już się udało. Teraz czeka najstromsza północna strona. Ale tam chyba jednak nie da rady. Kiedyś próbowałem podjechac na crossie to tylko kilkanaście metrów się udało.
Po Kabackim zrobiliśmy dwie rundki. Meszek jakby mniej, ale za tą już jest sporo komarów. Powrót przez Przyczółkową.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa kalne

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]