Rozjazd po maratonie

Wtorek, 31 maja 2011 · Komentarze(0)
Do roboty dzisiaj wyjątkowo późno bo dopiero na 14 więc mogłem sobie trochę dłużej pokręcić. Pogoda do jazdy jednak trochę ciężka bo od rana gorąco. Jak wyjeżdżałem to z 27 stopni było. Mimo to w kabacki mijałem nieco grubego biegacza, który chyba chciał wypocić swój tłuszczyk poprzez bieganie w ocieplanej kurtce i długich spodniach. Mam nadzieje, że nie padł gdzieś po drodze.
Nogi dalej ciężkie po niedzieli więc jazda typowo tlenowa i rundki po lesie.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dziej

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]