Wpisy archiwalne w kategorii

sam do 50 km

Dystans całkowity:4542.63 km (w terenie 1188.50 km; 26.16%)
Czas w ruchu:198:56
Średnia prędkość:22.44 km/h
Maksymalna prędkość:58.76 km/h
Suma podjazdów:8099 m
Maks. tętno maksymalne:196 (101 %)
Maks. tętno średnie:189 (97 %)
Suma kalorii:81956 kcal
Liczba aktywności:145
Średnio na aktywność:31.33 km i 1h 24m
Więcej statystyk

Z pracy wróciłem dopiero

Czwartek, 3 lipca 2008 · Komentarze(0)
Z pracy wróciłem dopiero o 19 więc nie było czasu gdzieś dalej pojechać, a że do Lasu Kabackiego blisko to pojeździłem sobie tam już drugi dzień z rzędu.
Tym razem przez Nowoursynowską i w sumie chyba tamtędy jest najbliżej, ale droga najgorsza.
Poza tym co pare minut wpadały mi muchy do oczu a jak wracałem to było już dość ciemno i prawie wleciał mi w twarz nietoperz, w ostaniej chwili się uchyliłem:)
Narazie najwyższa średnia w tym roku. Gdyby nie te skrzyżowania to by z 25 albo i więcej było. Po lesie średnia 26.

Wczoraj bolała mnie noga po

Środa, 2 lipca 2008 · Komentarze(0)
Wczoraj bolała mnie noga po poniedziałkowej piłce więc sobie odpuściłem. Dzisiaj już lepiej więc znowu wybrałem się na południe Warszawy i pokręciłem się trochę po Lesie Kabackim. Dojechałem z nieco innej strony niż zwykle. W lesie sporo ludzi więc jeździłem głównie mniejszymi ścieżkami. Wyrównali już ścieżkę z Powsina do Konstanicna, początkowo asfalt a potem szuter ale też utwardzony.
Powrót przez Rosoła.
V-max w lesie 39,63 no i w miarę niezła średnia jak na ciągłe przystanki na przejściach.

Dzisiaj w nieco innym kierunku

Sobota, 28 czerwca 2008 · Komentarze(0)
Dzisiaj w nieco innym kierunku - na północ. Przez Agrykoę pojechałem nad Wisłę potem wzdłuż szlaku do Lasku Bielańskiego. Dalej Marymoncką i Prymasa do domu. Generalnie mokro i troche połamanych gałęzi, bo wyjechałem zaraz po burzy.