Podjazdy - Agrykola

Piątek, 25 czerwca 2010 · Komentarze(0)
Przez beznadziejną pogodę i szereg różnych spraw znowu prawie cały tydzień bez roweru. Dzisiaj udało się chwilę pojeździc, więc zeby nie paśc w Szydłowcu znowu na Agrykolę. Czasu jednak dużo nie miałem więc tylko 12x i po razie Dolna i Belwederska. Wszystko z blatu. Dzisiaj na wyższym pulsie niż ostanio pod koniec podjazdu prawie zawsze ponad 185. Podejrzewam, że to przez to, że piłem wcześniej kawę. A jak nie to jakiś spadek formy:(
No i złapałem gdzieś po drodzę gumę w tylnym kole, na szczęście powietrze zeszło później.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ludzi

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]