Ulicami Warszawy. Pola Mokotowskie, Agrykola, Belwederska, potem jeszcze odbiłem w kierunku mostu Siekierkowskiego i do domu przez Sobieskiego i Wilanowską. Poza tym zgubiłem gdzieś po drodze tylną lampkę, ale może i dobrze bo była do niczego.
Pierwsza jazda w 2009 i to o dziwo z Jarkiem, który podobno nie lubi jeździć rowerem. Trasa do Powsina i trochę przez Las Kabacki, ale tu jeszcze za dużo błota. Spowrotem pod wiatr.
Krótki wypad po mieście. Wilanowska-Most Siekierkowski-Wał Miedzeszyński-Most Świętokrzyski-Agrykola-Belwederska-Sobieskiego-Sikorskiego-Wilanowska V max: 48,31 to chyba rekord w nocy:)
Rano rundka po Józefowie. Chciałem pojeździć po kamieniołomach, ale niestety teren zarezerwowano na paintballa. Pokręciłem się więc po okolicy 10 km w tym 3 w terenie. Około 12 pojechaliśmy z Asią w kiernku Majdanu Sopckiego. Przez Hamernię, potem przez las wzdłuż czarnego szlaku nad jezioro. Dalej wzdłuż jeziora potem do Starej Ciotuszy i lasem do Wólki Husińskiej (plan był nieco inny i trochę zboczylliśmy z trasy) Potem przez Stanisławów, Górniki i Szopowe do Borowiny. W górnikach niezła górka. V-max 56,68, ale do rekordu trochę brakuje.
Upału ciąg dalszy. Ponad 30 stopni, w lesie duszno pewnie temperatura podobna. Trasa z Borowiny lasem po sporych piachach do Majdanu Kasztaleńskiego potem asfaltem do Górecka Starego i Górecka Kościelnego tu V max. 51,89. Powrót do Józefowa czerwonym szlakiem przez Tarnowolę (sporo piachu i korzeni, ciężko w takiej temperaturze) Potem jeszcze kawałek asfaltem. Wieczorem miał być drugi wypad, ale przyszły burze i nieźle lało.
Do Lasu Kabackiego. Dojazd inny niż zwykle bo przez Skarpę Ursynowską. W sumie cała droga do lasu wyszła w terenie. Trochę podjazdów i zjazdów na skarpie, a potem prawie off road po polach. Momentami dużo błotka zdecydowanie nie na moje opony. Potem pojeździłem trochę po lesie i powrót przez Przyczółkową.
Wieczorem do Lasu Kabackiego. W terenie jazda skrajem lasu na tyłach metra. Tym razem 31,5 km ciagłej jazdy bez zatrzymania. Jakoś dobrze się dzisiaj jechało i najlepsza jak dotąd średnia.
Do Lasu Kabackiego i Powsina. Potem Kierszek i krótkie błądzenie po Józefosławiu. Powrót wzdłuż Przyczółkowej. Dobra średnia. Z powrotem z Powsina do Wilanowa średnio 31,5 km/h